W poszukiwaniu kreatywnych sposobów na trening. Tabata i plank podbijają Instagram!
Dostęp do aktywności fizycznej został znacząco ograniczony. Od kilku miesięcy niezmiennie zamknięte pozostają siłownie oraz kluby fitness, a niedawno dołączyły do nich również baseny. Tak naprawdę sport można uprawiać obecnie wyłącznie na łonie natury albo w domowym zaciszu, dlatego też coraz więcej miłośniczek ruchu zaczyna przekonywać się szczególnie do tej drugiej opcji. Jak przygotować formę na cieplejsze dni bez regularnych wizyt na siłowni? Oto najnowsze pomysły na trening z Instagrama!
Popularność domowych ćwiczeń osiąga w ostatnim czasie istne apogeum. Ma to oczywiście swoje podłoże u zamknięcia obiektów sportowych, ale coraz więcej kobiet dostrzega, że siłownia wcale nie jest niezbędna do zrealizowania wartościowej jednostki treningowej. Domowe sposoby na wykucie formy robią obecnie prawdziwą furorę w sieci. Wystarczy spróbować i dać upust swojej kreatywności, aby przekonać się, że trening bez opuszczania miejsca zamieszkania wcale nie musi być nudny!
Jeśli poszukujemy pomysłu na domowe ćwiczenia, to z pewnością warto zaczerpnąć inspiracji od popularnych trenerek fitness z mediów społecznościowych, które chętnie dzielą się coraz nowszymi propozycjami. Na Instagramie bryluje obecnie powracająca do łask tabata – czterominutowy trening interwałowy składający się m.in. z pompek i skoków wykonywanych w jak największej liczbie powtórzeń. W ten sposób wypracujemy wytrzymałość, koordynację ruchową, a także przyspieszymy spalanie tkanki tłuszczowej.
Drugą aktywnością, która podczas pandemii otrzymała nowe życie jest popularny plank w różnych wersjach. To ćwiczenie przede wszystkim na brzuch, jednocześnie angażujące mięśnie innych partii naszego ciała. Dodatkowo nie wymaga żadnego sprzętu, a jego wykonanie jest niezwykle proste. Najpopularniejsze odmiany to klasyczna deska na prostych rękach lub łokciach, choć zalecamy wypróbowanie bardziej nietypowych wersji, jak choćby deska boczna z podnoszeniem ciężarka.
Ludzka kreatywność nie zna jednak granic, o czym najlepiej świadczy fakt, że hitem Instagrama stało się także wykorzystywanie podczas ćwiczeń… papieru toaletowego. Okazuje się bowiem, że ten niepozorny przedmiot codziennego użytku może być przydatny np. przy okazji robienia wspomnianych podskoków z tabaty. W kontekście treningu każde odstępstwo od rutyny jest na wagę złota, zatem warto stale poszukiwać kolejnych urozmaiceń!
Zdjęcie wyróżniające: Freepik
