Święta Bożego Narodzenia niosą ze sobą całe mnóstwo pozytywnych skojarzeń, a jednym z nich jest z pewnością zasłużony wypoczynek po wielu miesiącach ciężkiej pracy. Nieco bardziej leniwa atmosfera nie oznacza jednak, że podczas tego wyjątkowego czasu powinniśmy całkowicie zrezygnować z aktywności fizycznej. Wręcz przeciwnie – biorąc pod uwagę świąteczną specyfikę, ćwiczenia mogą okazać się zbawienne dla utrzymania właściwej kondycji.
Powiedzmy sobie szczerze – świąteczna atmosfera niekoniecznie sprzyja uprawianiu sportu. Szaleństwo związane z kupowaniem prezentów, przygotowywaniem potraw, czy w końcu rozmowy w rodzinnym gronie przy suto zastawionym stole – to tylko niektóre spośród wielu czynników, które skutecznie wybiją nas z treningowej rutyny. W związku z tym warto znaleźć choć trochę czasu na ćwiczenia, aby nie stracić dobrych przyzwyczajeń.
Jak znaleźć w sobie pokłady dodatkowej motywacji? Odpowiedź jest dziecinnie prosta – nie pozwalać sobie na wymówki i niezależnie od otoczenia robić swoje. Najlepszym czasem na zażycie odrobiny aktywności będzie poranek, gdy większość osób jeszcze śpi. Świąteczny trening wcale nie musi być długi ani w stu procentach zgodny z naszym codziennym planem. Postawmy na ćwiczenia, które sprawiają nam największą frajdę, a wszelkie problemy z motywacją odejdą w mgnieniu oka! Oto kilka sprawdzonych propozycji.
To ćwiczenia stworzone do wykonywania w zaciszu domowego ogniska, bowiem nie potrzeba do nich specjalistycznego sprzętu ani specjalnie wyznaczonego miejsca – wystarczą same chęci! Dodatkowo nie wymagają nad wyraz zaawansowanych umiejętności technicznych, wobec czego nawet początkujący nie powinni mieć z nimi większych problemów.
Kładziemy się tyłem, nieprzewodnią rękę wkładamy pod głowę, zaś przewodnią wyprostowaną kładziemy za siebie. Wtedy uginamy kolana, a następnie przyciągamy je do klatki pierwsiowej, sięgając przy tym przewodnią ręką za udo nieprzewodniej nogi. Ćwiczenie owo wykonuje się naprzemiennie, a liczba powtórzeń jest już zależna od nas samych.
Pozycją wyjściową jest ciało ułożone niczym do wykonania pompki, z rękami rozstawionymi na szerokość barków. Uginamy kolano przewodniej nogi i układamy je na podłożu. Następnie uginamy nieprzewodnią rękę w łokciu i układamy przedramię na podłodze, prostopadle do tułowia, zaś przewodnią nogę prostujemy za siebie. Ten ostatni ruch warto powtórzyć około 30 razy przed zmianą strony.
Wariacji na temat ćwiczeń z hantlami jest mnóstwo. Jedną z najpopularniejszych są ruchy w bok i w górę obiema rękami. Aby poprawnie wykonać ową czynność, należy stanąć w lekkim rozkroku, trzymając hantle w nieco ugiętych rękach. Unosimy wtedy nad głowę przewodnią rękę, po czym wracamy do pozycji wyjściowej. Następnie prostujemy przewodnią rękę w bok i znów wracamy do stanu spoczynku. To krótkie ćwiczenie siłowe idealnie sprawdzi się w okresie wypoczynku.
Możesz także połączyć przyjemne z pożytecznym! Wcale nie jest powiedziane, że trening musimy wykonywać w domu. Krótka przebieżka, spacery z kijkami, czy udanie się grupą znajomych na lodowisko z pewnością nie okażą się gorsze od standardowych zestawów treningowych.
Zdjęcie wyróżniające: Freepik