Mocna „słaba płeć” – o kobietach, które zmieniły oblicze światowych biegów

Stosunkowo niedawno uważano, że maratony to domena mężczyzn. Dziś okazuje się, że to kobiety mają lepsze predyspozycje do pokonywania dystansów ultra i zaczynają wykręcać coraz bardziej imponujące wyniki. Świetne występy płci pięknej w bieganiu nie są jednak nowością. Oto kobiety, które na zawsze zapisały się złotymi zgłoskami w historii tej dyscypliny!

Roberta “Bobby” Gibb

Roberta Gibb wbrew przeciwnościom losu udowodniła całemu światu, że kobieta wcale nie musi jedynie obserwować poczynań mężczyzn z perspektywy widza. Amerykanka podczas dwóch lat trenowała sama, bez wsparcia trenera i wielokrotnie pokonywała dystanse jeszcze dłuższe, niż 42 km. Po zgłoszeniu się do Maratonu Bostońskiego została jednak odprawiona z kwitkiem przez dyrektora zawodów – miała usłyszeć, że „kobieta nie jest w stanie przebiec takiego dystansu z przyczyn fizjologicznych”. Roberta nie dała za wygraną i ruszyła do biegu razem z innymi zawodnikami, kończąc maraton w czasie 3 godziny 21 minut.

Kathrine Switzer

W 1967 roku Kathrine Switzer stała się pierwszą kobietą, którą zarejestrowano w Maratonie Bostońskim – stało się tak jednak wyłącznie dlatego, że organizatorzy nie zorientowali się, że nie jest ona mężczyzną! Kathrine celowo wpisała się bowiem na listę jako “K.V. Switzer”. 

Ten fortel miał na tyle rozzłościć jednego z organizatorów, że zaatakował on biegaczkę, w której obronie stanęli jednak trener i pozostali zawodnicy. Switzer ostatecznie wzięła udział w maratonie i dziś można śmiało powiedzieć, że to właśnie dzięki biegaczkom takim jak ona czy wspomniana Bobby Gibb, kobiety w 1972 roku zostały dopuszczone do udziału  w Maratonie Bostońskim.

Paula Radcliffe

Paula Radcliffe to biegaczka, do której poziomu nigdy nie zbliży się wielu mężczyzn, nawet gdyby bardzo tego chcieli. Brytyjka już jako 20-latka w 2003 roku wprawiła cały świat w  osłupienie, uzyskując na maratonie w Londynie fenomenalny czas 2:15:25. O wielkości tego dokonania najlepiej świadczy fakt, że w rywalizacji kobiet rzadko kiedy spotyka się rezultaty poniżej 2:20!

Można więc zaryzykować stwierdzenie, że Paula wyprzedziła swoją epokę – na przestrzeni lat rywalizowała przede wszystkim sama ze sobą i własnymi rekordami. Radcliffe jest nie tylko świetną lekkoatletką, ale również autorką wielu poradników biegowych skierowanych do zawodników i zawodniczek o różnym stopniu zaawansowania.

Zainab

Zawodniczka, która z uwagi na bezpieczeństwo nie zdradza swojego nazwiska – mimo to już teraz przeszła do historii światowych. Zainab jako pierwsza Afganka ukończyła maraton w swojej ojczyźnie. Aby podkreślić znaczenie tego osiągnięcia, najlepiej przybliżyć sytuację w Afganistanie, gdzie trening biegowy stanowi dla kobiet czynność dość ryzykowną, delikatnie rzecz ujmując. Publiczne uprawianie sportu przez płeć piękną zdecydowanie odbiega od przyjętych w tym kraju norm, a zawodowe biegaczki są nawet utożsamiane z… kobietami lekkich obyczajów. Zainab nasłuchała się zatem wielu przykrych słów, ale ani myśli się zatrzymywać. Za następny cel sportowy postawiła sobie pokonanie ultamaratonu na pustyni Gobi.

Zdj. główne: Capstone Events/unsplash.com